Poraj

Władysław Rokossowski

Imię i nazwisko
Władysław Rokossowski
Nazwisko
Rokossowski
Imiona
Władysław
Śmierć dziadka macierzystegoWojciech Bogusławski
1890
Rodzice - Zobacz rodzinę
ojciec
matka
Ślub: 20 lipca 1851Pawłówek
probant
siostra
18 miesięcy
siostra
21 miesięcy
brat
4 lata
brat
Rodzina z Wanda Mosz - Zobacz rodzinę
probant
żona
córka
córka
córka

Notatka

herbu Glaubicz, ziemianin i adwokat, mial 3 corki

"Na imię miał Władysław i był wesoły chłop. Też przedwcześnie wyłysiał i też mając lat 30 wmawiał nowym znajomym, że ma 50, i też ku jego zmartwieniu wszyscy wierzyli. Babcia z domu baronówna Mosz (z kurlandzkich), twierdziła, że nawet ręce mam identyczne. Prócz ziemiaństwa dziadek był adwokatem. I nie tam żadnym kauzyperdą tylko prawnikiem z wykształceniem. Wyższe studia były też w tradycji, bo juz prababka Mosz była jedną z pierwszych sześciu kobiet, które skończyły Dorpat. ...... A dziadek Rokossowski był człowiekiem niefrasobliwym, z ciągotami artystycznymi we wszystkich możliwych kierunkach. Najwięcej ciagneło go malarstwo i teatr. Nawet goście przyjeżdżający do Nagórnej Wsi, co młodsi wiekiem, musieli ustawiać się w kółko dookoła gazonu i galopować w lewo i w prawo, a dziadek z batem w reku stawał w środku i improwizował cyrkową tresurę koni z wolnej reki. Zachowała się fotografia rodzinna na pamiątkę jednego z urządzanych przez niego przedstawień. Były to "Grube ryby" Bałuckiego. Babka trzyma na kolanach afisz, a artyści, czyli reszta rodziny stoja jako obsada sztuki. Ciaputkiewicza grał dziadek, żonę - babka, Wandę - najmłodsz Helusia, w pozostałych rolach wystąpiła reszta panien Rokossowskich, ojciec i wuj Freudenreich z Koła. Nawet daleki pociotek artysta z Momusa - Zygmunt Trojanowski. Tego wujka Freudenreicha, fabrykanta fajansu i majoliki z Koła, roztrzelali Niemcy w 1939 roku razem z jego córką, 28-letnią Lilą. Trzeba wiedzieć, że dziadek Rokossowski miał trzy córki, a z nich trzech jednego wnuka płci męskiej, właśnie mnie. Ale do dziedziczenia Nagórnej Wsi nie doszło, bo została starannie i akuratnie przepuszczona na karty i inne przyjemności. Babcia musiała mieć suknie tylko od Hersego. Dla żony i córek nic nie było za dobre ani za drogie. Jedynym dodatnim skutkiem tego dziadkowego trybu życia jest to, że nie zostałem po drugiej wojnie światowej rozparcelowanym dziedzicem." - Sławomir Lindner