Genealogia

Kazimierz Ksawery Gabriel StarzeńskiWiek: 70 lat18071877

Imię i nazwisko
Kazimierz Ksawery Gabriel Starzeński
Nazwisko
Starzeński
Imiona
Kazimierz Ksawery Gabriel
Przedrostek nazwiska
hr.
Urodziny 4 marca 1807
Śmierć ojcaFranciszek Ksawery Starzeński
24 grudnia 1828 (Wiek 21 lat)
ŚlubTeofila PawlikowskaZobacz rodzinę
30 października 1830 (Wiek 23 lata)

Śmierć żonyTeofila Pawlikowska
23 grudnia 1854 (Wiek 47 lat)
Urodziny syna
1.
Edward Starzeński
13 października 1855 (Wiek 48 lat)
Śmierć matkiKatarzyna Bobronicz-Jaworska
1862 (Wiek 54 lata)

Śmierć siostryJulia Starzeńska
10 lutego 1877 (Wiek 69 lat)
ŚlubMaria SmoragiewiczZobacz rodzinę
21 listopada 1877 (Wiek 70 lat)
Śmierć 22 listopada 1877 (Wiek 70 lat)
Rodzice - Zobacz rodzinę
ojciec
matka
probant
siostra
siostra
Rodzina z Teofila Pawlikowska - Zobacz rodzinę
probant
żona
Ślub: 30 października 1830
Rodzina z Maria Smoragiewicz - Zobacz rodzinę
probant
żona
Ślub: 21 listopada 1877Góra Ropczycka
-22 lata
syn
córka
córka
syn

Notatka

herbu Lis

http://www.ipsb.nina.gov.pl/index.php/a/kazimierz-starzenski Biogram pochodzi z XLII tomu Polskiego Słownika Biograficznego opublikowanego w latach 2003-2004.

Starzeński Kazimierz (1806/7-1877), ziemianin, austriacki pułkownik honorowy, regimentarz pułku «krakusów» w r. 1866, członek Izby Panów austriackiej Rady Państwa.

Wg większości źródeł ur. w r. 1806 w Grabownicy Starzeńskiej, jedynie biograf jego matki, Aleksander Piskor, podaje datę 4 III 1807. Był synem dyplomaty brytyjskiego Arthura Pageta (1771-1840) i Katarzyny Starzeńskiej (zob.), uznanym przez jej męża, Franciszka Ksawerego Starzeńskiego.

S. wychowywał się najpierw pod opieką matki, głównie w Wiedniu. Nauki szkolne pobierał we Lwowie, potem oddany został do akad. wojskowej [w Wiedniu?], po ukończeniu której służył w stopniu porucznika w p. dragonów armii austriackiej, stacjonującym w Galicji. Prowadził hulaszczy tryb życia, zyskał rozgłos romansami, pojedynkami, libacjami i hazardem. Z inicjatywy matki zaręczył się w r. 1830 z Teofilą Pawlikowską, posażną córką Józefa Benedykta Pawlikowskiego (zob.), bogacza, nie należącego jednak do elity towarzyskiej, co świadczy, że S. popadał już wówczas w kłopoty finansowe. Matka przekazała mu wtedy (23 VIII t.r.) dobra rodzinne położone w cyrkule sanockim (Grabownica Starzeńska, Humniska, Turze ), tarnowskim (Góra Ropczycka) i przemyskim (Orzechowce, Lipowica, Ujkowice). Po ślubie (3 X t.r.) otrzymał S. od teścia 10 tys. dukatów holenderskich (z czego 6 tys. przeznaczonych było na spłatę długów); żona wniosła mu w posagu majątek Krzywcza z przyległościami w cyrkule przemyskim, ale w intercyzie przedślubnej zastrzeżono rozdzielność majątkową małżonków.

Po wybuchu powstania listopadowego w Król. Pol., przedostał się S. do Warszawy i zaciągnął do p. jazdy Legii Nadwiślańskiej, rozpoczynając udział w walkach w sierpniu 1831. Po upadku Warszawy (wrzesień t.r.) wystąpił z wojska i w październiku wrócił do domu. Zajmował się nadal polowaniami, grą w karty i goszczeniem swych dawnych kolegów - oficerów austriackich. Spłacając zarówno liczne długi matki jak i posagi sióstr, Gabrieli Michałowej Starzeńskiej i Julii Krasickiej, stopniowo wyprzedawał swe dobra. W r. 1832 wyzbył się Grabownicy, Turzego i Humnisk, a także pałacu we Lwowie i podlwowskiego folwarku Bogdanówka. Orzechowce, Ujkowice, Lipowice i Czajków (pow. przemyski) przekazał 31 I t.r. w rozliczeniach siostrze Gabrieli. Wg Marcina Smarzewskiego zyskiwał popularność jako «krotochwilny synal» kosztem swej matki, rozpowszechniając dowcipy o jej kochankach oraz wyjątki z jej «listowania miłosnego» z bp. tarnowskim Franciszkiem Pisztekiem. Dn. 27 I 1834 otrzymał tytuł szambelana cesarskiego. Związane z udziałem w życiu towarzyskim dworu kosztowne wypady do Wiednia i Czech przyczyniły się ostatecznie do zapaści finansowej S-ego. W marcu 1838, zapewne ratując się przed roszczeniami wierzycieli, odsprzedał żonie trzy zespoły tabularne, zachował jednak ich administrację: Górę Ropczycką (gdzie oboje rezydowali) ze wsiami Zagorzyce, Borek Wielki, Boreczek, Zapole, Ruda, Kamionka, Poręby, Wola Domatkowska, Hucisko i Brzezówka, m. Ropczyce z przyległościami oraz Zdziary. Za 18 tys. dukatów holenderskich oddał t.r. swemu bratu stryjecznemu, Adamowi Starzeńskiemu żoniną Krzywczę. Pożycie małżonków układało się źle; opinia publiczna winiła za to wyłącznie S-ego, który nawet się nie krył ze swymi licznymi romansami.

Rabację 1846 r. przetrwał S. szczęśliwie, dzięki ochronie żandarmerii austriackiej. W czasie wypadków 1848 r., z gruntu niechętny kierunkowi liberalnemu, przyłączył się do konserwatywnych ziemian galicyjskich, planujących utworzenie szlacheckiej Gwardii Narodowej; miał w niej objąć szefostwo p. rzeszowskiego. Wyjechał jednak z Galicji, pojawił się na Węgrzech (nie jest jasne w jakim charakterze), a potem w Wiedniu. Zirytowany tam natarczywą agitacją demokratyczną, m.in. wdał się w bójkę ze studentami na uniwersytecie i zdecydował czynnie przeciwstawić się rewolucji. Wstąpił do armii austriackiej; służył pod dowództwem gen. A. Windischgrätza, m.in. brał udział w szturmie Wiednia w październiku 1848 (kazał tam ponoć rozstrzeliwać niezbyt ochoczo atakujących żołnierzy). Następnie pod komendą feldmarszałka F. Schlicka odbył w r. 1849 kampanię węgierską; opuścił armię w stopniu majora, a w r.n. został odznaczony Orderem Żelaznej Korony III kl. Pomoc pieniężna nowego cesarza Franciszka Józefa I polepszyła w tym czasie, choć na krótko, fatalny stan finansów S-ego. Pragnąc podnieść z ruiny dobra ropczyckie, poczynił inwestycje, m.in. na przełomie l. 1850-1 zbudował tam gorzelnię i browar.

Lojalność wobec Habsburgów, nagradzaną jeszcze parokrotnie, m.in. w r. 1854 Krzyżem Rycerskim Orderu Leopolda, udowodnił ponownie w r. 1858, inicjując z Alfredem Potockim złożenie cesarzowi przez deputację szlachty galicyjskiej adresu gratulacyjnego z okazji urodzin następcy tronu, Rudolfa (tzw. adres pieluszkowy z 25 XII). W r.n. włączył się w akcję organizowania oddziałów ochotniczych i zbierania funduszy dla armii austriackiej w czasie wojny z Francją i Piemontem. W lutym 1860 Franciszek Józef I oficjalnie wyraził S-emu uznanie i podziękował za wierność, o czym informowała prasa galicyjska. Zachęciło to S-ego do większej aktywności publicznej, m.in. w marcu t.r. złożył na posiedzeniu Tow. Rolniczego Krakowskiego postulat ułatwień kredytowych dla właścicieli ziemskich. W r. 1861 otrzymał tytuł tajnego radcy, 18 IV t.r. został mianowany dożywotnim członkiem Izby Panów austriackiej Rady Państwa. W r. 1863, po wybuchu powstania styczniowego, pośredniczył w nawiązaniu kontaktów władz powstańczych z dworem wiedeńskim, jednak przez adiutanta cesarskiego H. Bellegarde otrzymał podobno wyraźną odmowę poparcia Austrii dla walki Polaków. Po klęsce wstawiał się do cesarza o ułaskawienie Stanisława Tarnowskiego, skazanego za udział w powstaniu na więzienie. W l. sześćdziesiątych uległ częściowemu paraliżowi.

W trakcie wojny austriacko-pruskiej 1866 r. wystąpił S. z projektem sformowania w Galicji oddziałów ochotniczych («krakusów»). W odezwie wydanej z własnej inicjatywy 12 V t.r. tytułował się regimentarzem-pułkownikiem i uzasadniał swoją ideę przychylnością rządu austriackiego wobec Galicji. Dn. 14 V wystosował list do premiera Austrii R. Belcrediego, prosząc o zgodę na przyjmowanie w szeregi «krakusów» byłych powstańców styczniowych (uzyskał ją 18 V od cesarza Franciszka Józefa I). Następnego dnia (15 V) cesarz mianował S-ego pułkownikiem honorowym, wyrażając tym samym uznanie dla jego inicjatywy. S. uzyskał natychmiast wsparcie organu konserwatystów krakowskich, „Czasu” (nr 108), a niebawem też przywódcy emigracyjnego Hotelu Lambert Władysława Czartoryskiego, który ogłosił 24 V („Czas” nr 121) list otwarty do «obywatela Galicji» (tj. S-ego); S. dziękował mu listem otwartym z 14 VI („Czas” nr 135), podkreślając lojalność wobec cesarza. Natomiast demokraci, tak w Galicji, jak i na emigracji, w licznych artykułach, ulotkach i broszurach, gwałtownie zaatakowali S-ego głosząc, że jego legion nie ma nic wspólnego ze sprawą narodową (m.in. Karol Widman, „Powinność nasza wobec sporu między Austrią a Prusami i Włochami”, Lw. 1866). Inicjatywa S-ego zyskała rozgłos międzynarodowy; odezwę z 12 V przedrukowały m.in. „Le Moniteur” i „Le Constitutionel”, a czołowe dzienniki europejskie donosiły o «krakusach», spekulując na temat możliwych zmian w polityce Austrii, a za nią także Rosji, wobec Polaków. Rozmiarami i charakterem akcji S-ego interesował się minister spraw zagranicznych Francji E. Drouyn de Lhuys; jednakże prasa francuska, komentując szczególnie list Czartoryskiego, skrytykowała kalkulację polityczną związaną z «krakusami». W dodatku z początkiem czerwca zaniepokojenie wyraził rząd rosyjski, na co Wiedeń zareagował deklaracją o niepolitycznym charakterze «krakusów» i zaczął unikać podkreślania polskiego charakteru jednostki. W czerwcu S. urządził centrum werbunkowe w swojej rezydencji w Górze Ropczyckiej, punkty rekrutacji powstały w Tarnowie, Krakowie i Lwowie. W Górze Ropczyckiej zaadaptował budynki folwarczne na koszary, rozpoczął zaciąg okolicznych chłopów, finansował wyposażenie oraz prowadzone także w pobliskim Sędziszowie szkolenie jazdy. Już po paru tygodniach jeden z dwóch przygotowywanych szwadronów, w sile ok. stu kilkudziesięciu oficerów i żołnierzy, uzyskał zdatność bojową. Po klęsce Austriaków pod Sadową (3 VII) S. wystąpił z inicjatywą tworzenia oddziałów ochotniczych piechoty dla obrony ziemi krakowskiej. Jednak wskutek rozejmu austriacko-pruskiego (26 VII) i ustania działań wojennych, cała akcja S-ego upadła.

W l.n. był S. marszałkiem pow. ropczyckiego i należał do Tow. Gospodarczego w Krakowie. Blisko współpracował z Adamem Potockim, m.in. 31 VII 1868 w Krakowie prowadził z nim rozmowę na temat rozwoju samorządu powiatowego. Wysiłek finansowy związany z formowaniem «krakusów» do reszty wyczerpał zasoby S-ego. Dn. 24 VIII t.r. zdecydował się sprzedać Potockiemu odziedziczone po śmierci żony dobra Góra Ropczycka za kwotę 280 tys. złr., ale przekazanie majątku miało nastąpić dopiero po śmierci S-ego. W r. 1869 obaj wydzierżawili folwarki w Górze Ropczyckiej, Borku Wielkim, Zagorzycach Dolnych i Górnych spółce komandytowej «Cukrownia Hennemanna i spółki w Górze Ropczyckiej». W r.n. przekazał S. Potockiemu folwarki Kamionka, Hucisko, Wola i Ropczyce. Opinia publiczna, niegdyś surowo oceniająca ekscesy S-ego, zaczęła go w tym czasie darzyć poważaniem; w r. 1876 został wybrany na prezesa «Resursy», elitarnego klubu towarzyskiego w Krakowie. Stanisław Koźmian napisał w nekrologu, że był S. «prawdziwie rycerskim, z dawnych czasów typem silnej woli i niezłomnego charakteru», który «nigdy przed nikim nie ugiął się i szedł zawsze za swoim przekonaniem osobistym, nawet wtedy, gdy ono było w sprzeczności z zapatrywaniem się ogółu». S. zmarł 22 XI 1877 w Górze Ropczyckiej; został pochowany tamże w kaplicy rodowej. Był odznaczony, poza wcześniej wymienionymi orderami, także komandorią papieskiego Orderu Grzegorza Wielkiego, rosyjskim Orderem św. Stanisława I kl. oraz orderami parmeńskim i hanowerskim.

W małżeństwie z Teofilą z Pawlikowskich (zm. w grudniu 1854) nie miał S. potomstwa. Zaraz po jej śmierci związał się z Marią Smorągiewicz (1830 - 8 I 1903), którą poślubił dopiero w przeddzień swego zgonu. Rodzina S-ego uznała ślub za oszustwo zorganizowane przez konkubinę i zarządcę majątku Deisenberga; dzieci urodzone w tym związku uzyskały po ojcu jedynie tytuł hrabiowski i prawo do renty wojskowej. Najstarszy Edward (13 X 1855 - 10 IX 1909), żonaty od r. 1881 z Filomeną Bandeson, był od r. 1896 star. podgórskim, zdobył rozgłos w r. 1900 jako niedoszła ofiara zamachu terrorystycznego tajnej organizacji młodzieżowej «Wolni Bracia», Julia (ur. 1857) poślubiła Antoniego Deisenberga (syna zarządcy), a po nim Czesława Zapalskiego, Kazimiera (ur. 1858) wyszła za mąż za Tytusa Le Maira. Najmłodszym z dzieci S-ego był Karol (ur. 1860), żonaty od r. 1888 z Heleną Biesiadecką.

Fot. w B. Jag., sygn. IF 2165; - Inwentarz archiwum rodziny Jaworskich-Starzeńskich z Góry Ropczyckiej z lat 1765-1870, Wstęp T. Bieda (mszp. w AP w Rzeszowie); - Wurzbach, Biogr. Lexikon, XXXVII; - Borkowski, Almanach; Zamoyski A., The Noble House of Starzeński, London 1997 s. 104 (fot. portretu S-ego); Żychliński, VII 250-3; - Buszko J., Polacy w parlamencie wiedeńskim 1848-1918, W. 1996; Chłędowski K., Z przeszłości naszej i obcej, Lw. 1935; Dębicki L., Portrety i sylwetki z XIX stulecia, Kr. 1905 I 365; Dunin-Borkowski J. S. Polacy dygnitarzami austriackimi, Lw. 1890 I 15; Koźmian S., Szkice o Galicji, Kr. 1878 s. 81; Lippoman J. A., Pamiętnik Towarzystwa Rolniczego Krakowskiego od r. 1845 do r. 1895, Kr. 1898 s. 140; Marecik P., Kazimierz Starzeński i jego ochotniczy pułk krakusów w wojnie austriacko-pruskiej w 1866 roku (mszp. pracy magisterskiej w Inst. Hist. UJ); Pijaj S., Polacy w Galicji wobec inicjatyw tworzenia formacji ochotniczych w czasie wojny austriacko-pruskiej w 1866 roku, w: Od Franciszka Józefa do małych ojczyzn. Tom poświęcony pamięci Zbigniewa Frasa, Red. M. Górny, Wr. 2002; tenże, Polscy reprezentanci w Izbie Wyższej wiedeńskiej Rady Państwa w latach sześćdziesiątych XIX w., w: Z przeszłości Europy Środkowowschodniej, Red. J. Hoff, Rzeszów 2002 s. 22, 26; Tyrowicz M., Demokracja galicyjska wobec wojny prusko-austriackiej 1866 r., w: Z dziejów polskich ruchów społecznych w XIX wieku, W. 1965 s. 175-89; Wasylewski S., Życie polskie w XIX wieku, Kr. 1963; Zdrada J., Zmierzch Czartoryskich, W. 1969; - Szematyzmy Król. Galicji, 1854-77; - Fredro i fredrusie, Oprac. B. Zakrzewski, Wr. 1974; Jabłonowski L., Pamiętniki, Oprac. K. Lewicki, Kr. 1963; Lam J., Wybór kronik, Oprac. S. Frybes, W. 1954; Mieroszewscy S. i S., Wspomnienia z lat ubiegłych, Kr. 1964; Piskor A., Siedem ekscelencji i jedna dama, W. 1939 (reprod. portretu S-ego); Prek K., Czasy i ludzie, Oprac. H. Barycz, Wr. 1959; Smarzewski M., Pamiętnik 1809-1831, Oprac. F. Sawicka, Wr. 1962; Włodarski A., Materiały do historii i rodu Cholewitów-Pawlikowskich, W. 1929 s. 91-3, 98; - „Jutrzenka” 1848 nr 213; Kalendarz Czecha na r. 1904, s. 109 (nekrolog żony S-ego, Marii); „Roczniki Pol. z lat 1857-1861” T. 2: 1858 (Paryż 1865) s. 478-83; - Nekrologi i wspomnienia pośmiertne z r. 1877: „Czas” nr 269, 270, „Gaz. Lwow.” nr 299; - AP w Rzeszowie: Arch. podworskie rodziny Jaworskich-Starzeńskich z Góry Ropczyckiej, sygn. Mf 4737-4765; Haus- Hof- und Staats Archiv w Wiedniu: sygn. IB karton 375-6 (kopia w Zakł. Hist. Pol. Nowoczesnej Inst. Hist. UJ). Bibliogr. dot. Edwarda Starzeńskiego: Buszko J., Ruch socjalistyczny w Krakowie 1890-1914, Kr. 1961; Kiełkowski R., Podgórze dzielnica zapomniana, w: Kopiec wspomnień, Kr. 1964; - Szematyzmy Król. Galicji, 1909; - „Nowa Reforma” 1909 nr 417 (nekrolog). Tomasz Kargol

Baza Jerzego ks. Czartoryskiego - cz.I006309Łuszczyński, „Silva Heraldica” - lu.30225Polski Słown. Biograficzny 31720: t. 42 s. 404 STARZEŃSKI Kazimierz (1806/7-1877), ziemianin, austriacki pułkownik honorowy, regimentarz pułku >krakusów< w r. 1866, członek Izby Panów austriackiej Rady PaństwaPolski Słown. Biograficzny t. 25 str. 452: psb.21951.10Polski Słown. Biograficzny t. 42 str. 394: psb.31714.9Polski Słown. Biograficzny t. 42 str. 404: psb.31720.1sw.2720 J.S. Dunin-Borkowski, Rocznik Szlachty Polskiej 1883, str. 312: Starzeński h. LisWikipedia: Kazimierz Starzeński http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Starze%C5%84ski: syn Katarzyny Joanny Gabrielle Starzeńskiej