Genealogia

Wacław BukowieckiWiek: 38 lat16391677

Imię i nazwisko
Wacław Bukowiecki
Nazwisko
Bukowiecki
Imiona
Wacław
Urodziny 1639

Śmierć ojcaJan Bukowiecki
1640 (Wiek 12 miesięcy)

Śmierć matkiDorota Gorzyńska
po 1652 (Wiek 13 lat)

ŚlubKatarzyna (Anna Katarzyna) MielęckaZobacz rodzinę
1663 (Wiek 24 lata)

Urodziny syna
1.
Jan Bukowiecki
1664 (Wiek 25 lat)

Urodziny córki
2.
Marianna Bukowiecka
1665 (Wiek 26 lat)
Urodziny syna
3.
Adam Konstanty Bukowiecki
1668 (Wiek 29 lat)

Śmierć 16 kwietnia 1677 (Wiek 38 lat)

Rodzice - Zobacz rodzinę
ojciec
matka
Ślub: 1633
siostra
probant
siostra
Rodzina matki z: Jakub Kąsinowski - Zobacz rodzinę
ojczym
matka
Ślub: 1626
brat przyrodni
siostra przyrodnia
siostra przyrodnia
Rodzina z Katarzyna (Anna Katarzyna) Mielęcka - Zobacz rodzinę
probant
żona
Ślub: 1663
2 lata
syn
2 lata
córka
4 lata
syn
córka
córka
córka

Notatka

herbu Drogosław

Wacław (1639 – 16 IV1677) — syn Jana i Doroty Gorzeńskiej herbu Nałęcz, jest stosunkowo dobrze znaną postacią, a to dzięki zachowanej inskrypcji trumiennej przechowywanej w Muzeum w Międzyrzeczu. Jak wynika z inskrypcji, kształcił się w „podstawach wprzódy Minerwy, później Marsa”. Jeśli dosłownie to potraktować, zaskakujące jest to połączenie nauki rękodzielniczej czy artystycznej (Minerwa) i rzemiosła wojennego (Mars). Z inskrypcji wynika także, iż będąc już w wojsku Wacław służył w chorągwi konnej Krzysztofa Żegockiego, starosty babimojskiego17. Krzysztof Żegocki (1618–1673) stał się znany w roku 1655 r., gdyż jako pierwszy zorganizował oddział partyzancki zwalczający szwedzkich najezdników z czasu „potopu”. Wsławił się m. in. zdobyciem Kościana (4 października 1655 r.). W grudniu 1655 r., po decyzji Jana Kazimierza o powrocie do kraju, szedł ze swoimi ludźmi przed orszakiem królewskim, starając się odwracać w ten sposób uwagę Szwedów od króla. W pobliżu Żywca rozbił oddział szwedzki liczący od 500 do 600 ludzi, a następnie podążył na odsiecz oblężonej Częstochowie, do której przybył 5 stycznia 1656 r., jak się okazało – już po zwinięciu oblężenia (26 grudnia). W styczniu także Żegocki opanował Wieluń, zadając duże straty wojskom szwedzkim. W maju roku 1656 wziął udział w zdobywaniu Leszna – jednego z głównych wielkopolskich ośrodków innowierców, których (często niesłusznie) w tych czasach powszechnie uważano za zdrajców. 22 lipca 1657 r. Żegocki pod komendą Stefana Czarnieckiego był przy kapitulacji Rakoczego pod Czarnym Ostrowem. W październiku i listopadzie tegoż roku brał udział w wypadzie Czarnieckiego na Brandenburgię, a w roku 1658 w wyprawie Czarnieckiego na Danię. Jego oddział nie był częścią głównego korpusu; przemaszerował w ślad za głównymi siłami polskimi nieco później. Oddział Żegockiego i wojewody podlaskiego Piotra Opalińskiego w sile 2000 ludzi przeszedł przez powiat międzyrzecki, następnie przez granicę polsko-brandenburską, a Odrę przekroczył w rejonie Kostrzyna. Żegocki w walkach w Danii nie brał udziału, gdyż w końcu listopada został odesłany do kraju, gdzie udał się do Lublina w celu wzięcia udziału w zebraniu komisji wojskowej, która miała uregulować sprawy zaległego żołdu18. Nie wiadomo, kiedy młody Wacław Bukowiecki wstąpił do oddziału Żegockiego. Z pewnością dopiero najazd szwedzki z roku 1655 stał się impulsem do wstąpienia do wojska, gdyż wcześniej był na to za młody. Trudno dociec, kiedy dokładnie się to stało, bowiem okazji było wiele. Mogło to się stać już po sukcesie kościańskim Żegockiego, który odbił się głośnym echem w całej Wielkopolsce i w wyniku którego wielu szlachciców ciągnęło na Śląsk, aby wstąpić do polskiego wojska. Może jednak stało się to dopiero w roku 1656, kiedy na Nową Marchię (jej elektor był sojusznikiem szwedzkim) najechały oddziały szlachty wielkopolskiej dowodzone przez wojewodę podlaskiego Piotra Opalińskiego. Oddział ten przeszedł wówczas przez Międzyrzecz i opanował Sulęcin leżący już w Brandenburgii. Tu 12 grudnia zawarto rozejm z elektorem19. Kolejną okazją był wypad wojsk Czarnieckiego na Brandenburgię na przełomie października i listopada 1657 r. Wojska Czarnieckiego przemaszerowały przez Skwierzynę i Międzyrzecz, 26 października przekroczyły granicę i następnie pomaszerowały za Odrę. W kilkanaście dni później oddział Czarnieckiego wracał tą samą drogą, ponownie przechodząc w pobliżu Chyciny i Goruńska, które należały do Bukowieckich. Ostatnią okazją była wyprawa Czarnieckiego na Danię podjęta we wrześniu 1658 r. Faktem jest, iż już w roku 1659 Wacław był porucznikiem w chorągwi dragonów Żegockiego dowodzonej przez majora Dorbacha, o czym informuje XVII-wieczny międzyrzecki kronikarz Zachert20, który nie podaje wprawdzie imienia porucznika21, ale stwierdza „von Bukowiecki aus Weissensee” (czyli „Bukowiecki z Chyciny”), co musi się odnosić do Wacława, bo w tym czasie w majątku chycińskim dorosłym Bukowieckim mógł być tylko on. Zgadza się także formacja, w której służył Wacław. Wiadomo, iż po sukcesie kościańskim (X 1655) z resztek różnych oddziałów oraz licznie napływającej na Śląsk szlachty Żegocki utworzył trzy nowe chorągwie – dwie kozackie i jedną dragońską, liczącą 55 osób22. W czasie wyprawy na Danię pułk Żegockiego składał się z czterech chorągwi: kozackiej (sto koni) i dragońskiej (także sto) – Żegockiego, tatarskiej Stefana Morżkowskiego (93 konie) i wołoskiej Wacława Teleżyńskiego (90 koni)23. Wacław zatem brał udział w wyprawie Czarnieckiego na Danię, prawdopodobnie jednak powrócił już w początkach roku 1659 do kraju (może razem z samym Żegockim). Być może w czasie tej wyprawy poznał innego jej uczestnika, Mikołaja Skrzetuskiego – bohatera spod Zbaraża (Sienkiewiczowski Jan Skrzetuski z Ogniem i mieczem), obydwaj bowiem byli porucznikami w dwutysięcznej grupie do-wodzonej przez Żegockiego i Opalińskiego i mieli niejedną do tego okazję24. Jeśli Bukowiecki brał udział w walkach w czasie „potopu”, to z pewnością przeżywał liczne rozterki, zwłaszcza towarzyszące licznym egzekucjom innowierców, jako że sam był wyznania kalwińskiego. Ostatnim epizodem wojennym, w jakim uczestniczył ciągle młody, bo wówczas 21-letni Wacław, było oblężenie Mohylowa. Mohylów to niewielkie kresowe miasto dawnej Rzeczypospolitej położone przy ujściu Derły do Dniestru (nie mylić z Mohylewem nad Dnieprem). W roku 1652, po klęsce batohskiej, został opanowany przez Kozaków. Dopiero na przełomie lat 1659–1660 podjęto próbę jego odebrania. W roku 1657, po śmierci hetmana Bohdana Chmielnickiego doszło do rozruchów na Ukrainie kozackiej. Kozacy zerwali umowę hadziacką i odnowili w Perejasławiu unię z Rosją. W styczniu 1658 r. nowy hetman kozacki Iwan Wyhowski próbował opanować sytuację, Kozacy jednak zajęli Wołyń i Podole, a we wrześniu 1659 r. wybrali nowego hetmana – Jerzego Chmielnickiego. Kozacy zostali wsparci przez Rosję. Wojska królewskie podjęły interwencję dopiero w drugiej połowie 1659 r. Dowodził nimi hetman wielki koronny Stanisław „Rewera” Potocki (ok. 1589–1667). W lecie 1659 r. dysponował on siłą ponad 17 tys. żołnierzy, w tym 2700 piechoty, 4300 dragonii i 10,5 tys. innej jazdy. 30września 1659 r. Potocki wyprawił na pomoc Wyhowskiemu Jana Sapiehę – pisarza polnego litewskiego z trzema pułkami jazdy, a parę dni później resztę armii do Zasławia. Na przełomie listopada i grudnia Potocki doszedł do Lachowic i po połączeniu zWyhowskim i A. Potockim (oboźny koronny) rozlokował wojska na zimę w rejonie Dubna. Pod naciskiem króla Jana Kazimierza podjął dalszą wyprawę na Naddnieprze. Na początku lutego wyruszył z rejonu Krzemieńca i wsparty kilkoma tysiącami Tatarów 19 lutego 1660 r. rozpoczął oblężenie Mohylowa25. Udział Wacława Bukowieckiego w oblężeniu jest bezsporny, gdyż wywarł decydujący wpływ na jego życie, co zostało odnotowane w inskrypcji trumiennej. Wynikałoby z tego, że i chorągiew dragońska, w której służył, znalazła się pod komendą hetmana Potockiego, pewności co do tego jednak nie ma. Biograf Żegockiego W. Sauter nic nie wie o udziale starosty babimojskiego w tym oblężeniu. W. Czapliński przypuszcza nawet, iż chorągiew dragońska Żegockiego pozostała w Danii i to nie tylko po powrocie Żegoc-kiego (koniec roku 1658), ale nawet po odejściu Czarnieckiego (IX1659)26. Zachert jednak odnotował jej powrót do kraju (szła przez Międzyrzecz) pod rokiem 1659, a dokładniej – przed majem tegoż roku. W czerwcu 1660 r. dwie chorągwie Żegockiego (zapewne kozacka i dragońska) znajdowały się z powrotem pod komendą S. Czarnieckiego27, wydaje się jednak, że w lutym 1660 r. chorągiew dragońska Żegockiego była pod Mohylowem. Oblężenie Mohylowa trwało dziewięć dni i zakończyło się 28 lutego. Wojska koronne poniosły duże straty szacowane na 3 tys. ludzi, miasta jednak nie zdobyły, co zmusiło je do cofnięcia się do Międzyborza. Mimo zwycięstwa hetmanów Potockiego i Lubomirskiego nad wojskami rosyjskimi Szeremietiewa pod Cudnowem (3 listopada 1660 r.) Mohylów odzyskał dopiero (i to na krótko) hetman Jan Sobieski w 1671 r. Według inskrypcji trumiennej Wacława jego udział w oblężeniu Mohylowa wyglądał następująco: „wybrany wówczas [w czasie oblężenia] wodzem, w pierwszej bitwie, stojąc na czele zebranego wojska całej ojczyzny, pierwszy ze wszystkich bohaterską pierś nadstawiał, nie bez wielkiej szkody dla wroga. I ugodzony kulą, pierś swą dotkniętą i zranioną, jako owoc wojny, znak walecznej duszy, przyniósł do domu rodzinnego”29. Z inskrypcji wynika, iż Bukowiecki stojąc na czele atakujących wojsk polskich prowadził pierwszy szturm na Mohylów, w czasie którego został ciężko ranny. Rana musiała być poważna, gdyż w siedemnaście lat później spowodowała śmierć Wacława „w samym kwiecie męskiego wieku”. Zmarł 16 kwietnia 1677 r., mając 38 lat „uduszony zakażoną krwią i ropą, która się z owej rany w piersi na opłucną rozlała” - Dariusz Aleksander RYMAR

3031 (Nr. 1105 IX) 1682Stefana Gorzyński, s. o. Jana G., sumę 1. 000 złp. przez ol. Dorotę Bukowiecką wd. po Janie Buk. 1653 r. spos. długu ol. ojcu zezn. zapis. ceduje Annie-Kat. Mielęckiej wdowie po Wacławie Bukowieckim (f. 126)