Kazimierz BogusławskiWiek: 62 lata1887–1949
- Imię i nazwisko
- Kazimierz Bogusławski
- Nazwisko
- Bogusławski
- Imiona
- Kazimierz
Urodziny | 10 stycznia 1887 |
Urodziny siostry | Kornelia Bogusławska 1890 (Wiek 2 lata) |
Urodziny siostry | Seweryna Bogusławska 1892 (Wiek 4 lata) |
Śmierć ojca | Ignacy Henryk Bogusławski 26 grudnia 1893 (Wiek 6 lat) |
Śmierć babci ojczystej | Ludwika Kilińska 1895 (Wiek 7 lat) |
Ślub | Stanisława Cygańska — Zobacz rodzinę 1921 (Wiek 33 lata) |
Urodziny syna 1. | Lech Włodzimierz Bogusławski 1922 (Wiek 34 lata) |
Urodziny syna 2. | Janusz Wojciech Bogusławski 27 lutego 1925 (Wiek 38 lat) |
Śmierć | 25 lipca 1949 (Wiek 62 lata) |
Rodzice |
ojciec |
Ignacy Henryk Bogusławski Urodziny: 4 stycznia 1858 — Korczew Śmierć: 26 grudnia 1893 — Zelowo |
matka |
Teodozja Madler Urodziny: 1863 Śmierć: 1953 — Łódź |
probant |
Kazimierz Bogusławski Urodziny: 10 stycznia 1887 — Zelów Śmierć: 25 lipca 1949 — Łódź |
4 lata młodsza siostra |
Kornelia Bogusławska Urodziny: 1890 — Zelów Śmierć: 1969 — Łódź |
3 lata młodsza siostra |
Seweryna Bogusławska Urodziny: 1892 |
Rodzina z Stanisława Cygańska |
probant |
Kazimierz Bogusławski Urodziny: 10 stycznia 1887 — Zelów Śmierć: 25 lipca 1949 — Łódź |
żona |
Stanisława Cygańska Urodziny: 1892 Śmierć: 1979 |
Ślub: 1921 — |
|
2 lata syn |
Lech Włodzimierz Bogusławski Urodziny: 1922 — Łódź |
3 lata syn |
Janusz Wojciech Bogusławski Urodziny: 27 lutego 1925 — Łódź |
Notatka | herbu Ostoja Kazimierz Bogusławski - syn Ignacego Henryka i Teodozji z Madlerów. Urodził się 10 stycznia 1887 r. w Zelowie. Ochrzczony został w kościele parafialnym w Buczku. Rodzicami jego chrzestnymi byli Władysław Madler i Waleria z Madlerów Bogusławska. Kazimierz dzieciństwo spędził w Zelowie. Kiedy umarł jego ojciec Ignacy, Kazimierz miał 6 lat. Dorastał więc przy Matce, z którą był bardzo związany przez całe życie. Szybko się usamodzielnił, już w czerwcu 1907 roku ukończył Szkołę Handlową Kupiectwa Łódzkiego. Uczył się bardzo pilnie czego dowodzi świadectwo ukończenia szkoły. W trakcie nauki dawał korepetycje z czego się sam utrzymywał. Następnie wyjechał za granicę i ukończył studia specjalistyczne z zakresu księgowości w Belgii po czym rozpoczął naukę na Uniwersytecie w Haydelbergu. Studiów na Uniwersytecie nie ukończył z braków możliwości finansowych (utrzymywał się z pracy w hucie a stypendium przyznano mu dopiero jak wrócił do Polski). Około roku 1912 podjął pracę w Banku Spółdzielczym w Łodzi. Pracował tam do wybuchu I wojny światowej. Został powołany do wojsk carskich. Walczył na froncie z Niemcami. Służył w wojskach inżynieryjnych w randze Kapitana. U schyłku wojny zrewoltowani żołnierze zrobili go swoim Komisarzem (był lubiany przez podwładnych za "ludzkie traktowanie" - jak to nazywali). Kiedy jego oddział (stacjonujący w Kiszyniowie) został rozwiązany, próbował przedrzeć się do Polski. Niestety został aresztowany przez przypadkowo napotkany oddział socjalistów ukraińskich i uwięziony. Gdyby nie pomoc pewnej Ukrainki nie udało by mu się uciec i z pewnością stracił by życie. Kiedy szczęśliwie wrócił do Zelowa, okoliczni ziemianie powołali go, jako człowieka wykształconego, na stanowisko dyrektora oddziału Banku Spółdzielczego w Łasku. W latach 1918-19 podjął się sprowadzenia koni z Ukrainy dla majątków ziemskich z okolic Łasku. Akcja ta zakończyła się sukcesem i dała Kazimierzowi niezależność finansową. Za granicę wyjeżdżał kilkakrotnie. Owocnym okazała się podróż do Anglii, w trakcie której zaprzyjaźnił się z pewnym kupcem rosyjskim (gdy przepływali statkiem kanał ów kupiec zaniemógł na morską chorobę, Kazimierz wyleczył go wywarem z cytryn). Podczas pobytu na wyspach towarzyszył kupcowi w zawieranych transakcjach jako tłumacz. Do Polski wrócił z kilkoma tysiącami rubli. W roku 1920 został wice dyrektorem Banku Spółdzielczego w Łodzi, w którym pracował do wybuchu II wojny światowej. W tym czasie zgromadził znaczny majątek. Był właścicielem 10 hektarów ziemi pod Łaskiem, kamienicy przy rynku na Bałutach w Łodzi, willi na Chojnach oraz sklepu papierniczego przy ulicy Andrzeja 3 w centrum Łodzi, a w papierach wartościowych miał ok. 1 000 000 zł. (ok. 250 000 dolarów). W roku 1921 Kazimierz ożenił się ze Stanisławą Cygańską, córką Władysława Cygańskiego herbu Prus I i Hipolity z Gruszczyńskich herbu Poraj. Żona Stanisława dała Kazimierzowi Bogusławskiemu dwóch synów: Lecha Włodzimierza w 1922 r. i Janusza Wojciecha w 1925 r. Tuż przed wojną Kazimierz sprzedał ziemię, potrzebując gotówki na rozwój sklepu, gdyż uzyskał przedstawicielstwo w Łodzi firmy Gerlach (przyrządy pomiarowe) i firmy Underwood (maszyny do pisania i liczenia). W czasie wojny i likwidacji sklepu posiadane na składzie maszyny i urządzenia zostały przeszmuglowane przez granicę do Głowna, a stamtąd do Warszawy. Składowane w piwnicy u Marii Markiewiczowej na Żurawiej 5, przepadły w czasie powstania. Czas II wojny światowej był najtrudniejszym okresem w życiu Państwa Bogusławskich. Po eksmisji z mieszkania przy Alejach Kościuszki w Łodzi, Kazimierz wraz z rodziną wynajął mieszkanie u inż. Porazińskiego na rogu Kopernika i Gdańskiej. Mieszkali tam do stycznia 1940 r. Wtedy Stanisława wraz z synem Januszem na zaproszenie Janiny Kurowskiej zamieszkali w majątku Kurowskich w Szczawinie. Kazimierz do kwietnia 1940 r. przebywał w łodzi doglądając sklepu przy ul. Andrzeja. Wtedy to Niemcy zarekwirowali sklep a Kazimierza wysiedlili do Limanowej. Bogusławscy jednak z różnych względów pozostali w Szczawinie do końca wojny. Wojna zabrała Bogusławskim niemal cały dorobek ich życia. Po wojnie Kazimierz musiał podjąć pracę. Zatrudniony został w Banku Narodowym jako gł. księgowy. Pracował tam do chwili swej śmierci, która nastąpiła po nieudanej operacji usunięcia wrzodu dwunastnicy w dniu 25 lipa 1949 r. Stanisława wraz z synami mieszkała nadal w łodzi. Okresy wakacyjne spędzała wynajmując pokoik u Państwa Kurowskich w Szczawinie. Pod opieką swych synów Lecha i Janusza dożyła 87 lat. Zmarła na raka w 1979 r. Pochowana została u boku swojego męża w grobie rodzinnym Cygańskich na starym cmentarzu w Łodzi. Stanisława odznaczona została Medalem Niepodległości za działalność w POW w charakterze łączniczki. Natomiast Kazimierz odznaczony został Srebrnym Krzyżem Zasługi za działalność społeczną, dotyczącą obronności kraju. Był wieloletnim członkiem Zarządu Zgromadzenia Kupców i Przemysłowców miasta Łodzi. |